Pewnie już nikt nie czyta tego bloga ale co tam...
Miało być fajnie ale jak zwykle wszystko się popsuło. Ale są też plusy... chęć dalszej pracy na blogu. A czemu taka chęć przyszła? Jest jeden szczególnie wielki powód.
Uwaga...
Wydawnictwo Marginesy 7 listopada br. wyda na Polski rynek książkę Westin Boel pt."Tove Jansson. Mama Muminków". TAK, też jestem zaskoczony.
O tej książce wspomniałem już wcześniej:
W 2007 roku, po śmierci Tove Jansson, profesora Boel Westin opublikował biografię artystki pt. "Kuvat, sanat, elämä". Publikacja rzuca nowe światło na życie Tove , poprzez prezentację jej listów, wpisów do dziennika i twórczości zróżnicowanej. Po tej autobiografii pokażą się inne, czasem omawiające jej życie bardzo osobiste a czasem tylko wybrane epizody.*
Książka będzie kosztować 49,90 zl (cena w Empiku).
Fotografia prezentująca przeróbki Tove |
Poniżej wstęp do książki:
"Genialne książki dla dzieci są genialne nie bez powodu. Stoi za nimi niezwykła siła osobowość autorów. Talent, jaki zdarza się raz na milion - tajemniczy splot okoliczności, rodzinnego bagażu, determinacji, młodzieńczych zranień, rozczarowań i pasji. [...]Co prawda książka jest dużym tomiskiem bo zawiera ponad 500 str., ale dla fana literatury Tove to idealny prezent.
Muminki podbiły serca ludzi w każdym wieku, na wszystkich kontynentach. A zatem - zgadujemy - sekret kryje się w biografii? Może, wziąwszy życiorys Tove pod lupę, znajdziemy kluczowy punkt - tę magiczną chwilę, kiedy młoda malarka z perkatym nosem przemieniła się w sławną na całym świecie „Mamę Muminków”? Czego trzeba było, aby trafić w sedno (nienazwanych, domyślnych) potrzeb małego czytelnika? Co wyzwoliło ukryty potencjał pisarki?... Trauma? Olśnienie? Miłość?...[...] Pamiętniki pisarki, pisane przez niemal całe życie, tysiące listów, a nawet szpargały i notatki - wszystko to posłużyło autorce biografii do sporządzenia „mapy” długiego, bardzo pracowitego i twórczego życia Tove. Jest to zapis rzeczowy - jak to mapa. Autorka unika wartościowania, nadinterpretacji i zbyt pochopnych sądów. Jest lojalna wobec pisarki, która własne dzieciństwo i atmosferę domu zawarła w przetworzonej literacko, subiektywnej kreacji - w książce „Córka Rzeźbiarza”. Mamy zatem dwa wiarygodne źródła wiedzy o Tove: Jedno, pisane „ze środka” - emocjonalne, zmysłowe, osobiste... ale też rozmyślnie ubrane w kostium cudzego losu, nie aspirujące do bycia autobiografią. I drugie - pisane „od zewnątrz” - solenne, zbudowane na korespondencji i dziennikach - odwołujące się do faktów bardziej niż do uczuć. Ten rozległy „portret życia” systematyzuje i objaśnia fenomen niezwykłej pisarki. Szkicuje tło - dla nas egzotyczne, bo odległe kulturowo. Rodzina Jansson była przecież częścią fińskiej bohemy - bardzo szczególnym klanem, spajanym artystycznymi aspiracjami. Ale i podzielonym różnicami światopoglądowymi, które silnie pogłębiły się podczas wojny. [...]
Dzięki biografii Boel Westin możemy tropić ścieżkę spełnionego życia pisarki, która posiadła sekret literackiego „esperanto” - języka zrozumiałego dla wszystkich dzieci... I wszystkich trolli."
Obwoluta książki |
* Tożsamość Tove - Węglem namalowana (1930). Wcześniej uznałem, że Boel Westin jest mężczyzną. Za błąd przepraszam.
Masz może już tą książkę ?
OdpowiedzUsuń