Witam serdecznie!
Obecnie pewnie tylko mnie ale mam nadzieję, że już niedługo pewną garstkę ludzi.
Kim jestem?
Czasami sobie zadaję pytanie - Kim ja jestem? - odpowiedź ta jest bardzo trudna. Jestem na pewno człowiekiem, nastolatkiem i chłopcem (bo jeszcze nie mężczyzną). Żyję w centrum Polski a dokładnie w mieście zwanym Ziemią Obiecaną czyli w Łodzi. - Lecz czy to jest odpowiedź na moje pytanie? Hm.. jeszcze bym zapomniał: mam na imię (tak jak każdy człowiek) po francusku będzie to Pierre, po niemiecku Peter, hebrajsku Kefas, włosku i łacińsku Petrus a po po polsku zwyczajnie Piotr.
Co robię? Jaki mam cel?
To kolejne dwa pytania, które sobie zadaję. Na pierwsze odpowiem dość obszernie bo w punktach:
- Skoro jestem nastolatkiem (o co siebie podejrzewam) to robię to co inni; trochę zabawy, trochę kompleksów i buntów.
- Jestem instruktorem harcerstwa, a właściwie drużynowym.
- Uczę się jak każdy nastolatek, ale jedyną różnicą jest ta, że w LO w klasie o profilu policyjno-prawnym (wiem, szpan).
- Interesuje mnie teologia (o której będę pisał tam gdzie się da), historia, trochę sztuka i literatura.
- Kocham teatr, podróże (szczególnie te piesze), góry i zabytki.
Teraz kolejne trudne pytanie - jaki mam cel? Moim głównym celem życiowym jest "życie". Życie wśród ludzi, krajobrazie przekształconym przez naturę a stworzonym przez Boga. Chcę przez swoje życie kroczyć drogą Prawdy* i być czysty ze swoim sumieniem.
Z czym walczę?
Głownie z ludźmi. Choć są moimi bliźnimi i chcę z nimi żyć to nieunikniona jest wojna. Ludzie doprowadzają mnie również do stanu putus asa**, który od 4-5 lat jest moim wielkim problemem i zakłóca moją tożsamość.
Koniec części pierwszej.
* Prawda - moje własne wartości i credo (z łac. wierzę)
** Putus asa - silny stan wyrażający bezsilność i złom euforię
Ja (drugi z lewej) i fragment mojej drużyny harcerskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz